Scarred Lands Campaign Site
Withered Flowers
by Patryk Adamski (Ruemere)

Kroniki...

List Nestera sesja osiemnasta

Wielce Szanowna Rado!

Z ubolewaniem muszę donieść, że zaszczepiona we mnie przez mych nauczycieli pasja do badań magicznych sprowadziła nieszczęście na wierne sługi naszej wspaniałej siedziby. Przez nieokiełznaną ciekawość pradawnych artefaktów sprowadziłem na nieszczęśników klątwę która pożarła ich dusze. Zanoszę me modlitwy do Madriel aby mocą jej akolitów przywrócić życie nieszczęsnym, na co be wahania przeznaczam posiadane przeze mnie bogactwa.

Niemniej jednak, w wyniku wyżej opisanego nieszczęścia, powodowani bezdusznością i być może zawiścią młodsi przedstawiciele Rady zamknęli przede mną drzwi naszej siedziby. Nie żywię urazy do pozbawionych wyobraźni sprawców tej niegodziwości, lecz korząc się proszę aby Wysoka Rada zdecydowała o naprawieniu ich ze wszechmiar krzywdzącej pomyłki. Alebowiem cóż jest mój marny żywot wart, gdy odtrącono mnie od krynicy wiecznej mądrości? Czym że ja jestem jeśli nie włóczęgą bez domu gdy nie mogę zgłębiać wiedzy naszych księgozbiorów? Wysoka Rado, w twej mocy jest uczynienie łaski, która przywróci mnie do jedynego należnego mi miejsca.

Wysoka Rado, nawet w tej rozpaczy jak rozdziera me serce z powodu krzywdy dwojga niewinnych oraz mej własnej niedoli, pozostaję najwierniejszym ze sług,

Nester

 

Tu kończy się pierwszy list Nestera.
 

Na początek?