strona kampanii
d20 Modern
Marcina Turkota
dziekuję
Paulowi Klee
za inspirację
<o< kampanie >o< wstęp >o< świat >o< bohaterowie >o< opowieści >o>

Opowieść loa

o> sesja I

o> sesja II

o> sesja III

o> sesja IV

o> sesja V

o> sesja VI

o> sesja VII

o> sesja VIII

o> sesja IX

o> sesja X

o> sesja XI

o> sesja XII

o> sesja XIII

o> sesja XIV

o> sesja XV

Voodoo Blues

Opowieść Trixie

Nyadinu

Historia Johna

Glina...

OPOWIEŚĆ LOA

Sesja dziewiąta

25 piękna

Trixie z Johnem wrócili do miasta, oddali samochód i podzielili się łupem.

Indianin porozmawiał z Beauvoirem i postanowili odwiedzić Nygmę. Ten był bardzo zaskoczony niespodziewaną wizytą, ale przyjął ich uprzejmie. W schludnym, minimalistycznym wnętrzu toczyła się rozmowa o niczym. Indianin, nie bacząc na konwenanse, spacerował po mieszkaniu i jak w leśnej głuszy rozglądał się w poszukiwaniu śladów. Śladów czego? Znalazł dziwny symbol na jedynym obrazie zawieszonym w sypialni.

Beauvoir wziął pod pachę kilogram sera typu parmezan zapakowanego w biały pergamin, przewiązany zieloną wstążką (prezent od Nygmy), i umówił się z Nygmą na kolację dnia następnego.

26 piękna

Powitanie Johna z Beauvoirem było chłodne i bolesne. Krasnolud chwycił kastet i zaczął okładać houngana po twarzy. Tamten w osłupieniu tylko zasłaniał się ramieniem. Po tym pokazie siły wszystko w magazynie 33 wróciło do "normy".

Dzień minął na wyszukiwaniu informacji o tajemniczym symbolu z obrazu. dowiedzieli się, że jest to veve - symbol - Arachne, zwanej również Belsameth, Lolth bądź Prządką lub Panią Pająków.

o>

Wieczorem Beauvoir spotkał się z Nygmą. Rozmawiali o założeniu dyskoteki pod szyldem E/Beverages, w której głównym DJ-em zostałby Beauvoir. Nygma obiecał dostarczyć sprzęt, techników oraz poszukać lokum. Następnie poszli przypieczętować tę umowę do "FreaKantine". Tam przy drugim drinku Nygma stracił przytomność. W dużym stopniu była to zasługa Deltora - barmana, który nie poskąpił drinkowi Nygmy alkoholu domowego wyrobu.

Beauvoir wtaszczył Nygmę do wezwanej taksówki i pojechał pod jego dom. Wcześniej zadzwonił po resztę protagonistów. Pod domem przekonali strażnika, że powinien im otworzyć. W końcu udało im się dotrzeć do mieszkania Nygmy, i znów przekonać strażnika, że powinni tam zostać. Gdy strażnik wyszedł, postanowili rozglądnąć się po pomieszczeniach należących do ich tajemniczego przeciwnika/sprzymierzeńca. Niestety, podczas tych oględzin, zaatakowała ich dziwaczna poczwara - głowa gnoma na ośmiu pajęczych, owłosionych nogach. Miotała magiczne pajęczyny. Podjęli z nią walkę, ale pajęcza głowa była odporna na ich ataki. Ale za to ugryzienia jej drobnych ząbków nie czyniły im krzywdy.

Trixie z Indianinem dotarli na górę, zaalarmowani przez Jednookiego, który spoglądał przez okno do wnętrza. Wraz z nimi do mieszkania Nygmy wbiegł ochroniarz uzbrojony w shotgun.

John konsekwentnie parł przez zwieszające się zewsząd pajęczyny do sypialni, gdzie na łóżku leżał nieprzytomny Nygma. Trixie po kilku wystrzałach chwyciła za zapalniczkę i podpaliła oblepiające wszystko pajęcze nici. Ogień pochłonął je błyskawicznie.

Pajęcza głowa, widząc to wszystko, wskoczyła na pierś Nygmy i dwa razy ugryzła go w szyję, po czym uciekła przez okno.

<o< początek Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie całości bądź części tekstów bez zgody autorów zabronione.
następna >o>